
W 52 zdjęcia po Nowej Zelandii!
Od dobrych kilku tygodni chodzi mi po głowie realizacja tego tekstu. A właściwie mini projektu „W 52 zdjęcia (…)” w formie galerii na blogu. Galerii z mojej ukochanej Nowej Zelandii. Robiąc wstępne podsumowanie ponad 9 miesięcy które spędziliśmy w kraju Długiej Białej Chmury, przekopując setki zdjęć, pomyślałam, że warto byłoby wyeksponować te, które w mojej […]

Brama do innego świata cz. 2. Przekraczamy Irkeshtam
Wchodzimy do izby sąsiadującej z prymitywną kuchnią. W pokoju panuje półmrok. Pod ścianami stoją trzy piętrowe łóżka z minionej epoki, a na środku stół nakryty haftowanym obrusem. Siadamy na dolnych łóżkach, a na stole za chwilę ląduje 6 szklanek z czarną, mocną herbatą i kryształowa cukiernica z cukrem w kostkach. Po chwili wjeżdża masło i […]

Brama do innego świata cz. 1
Przejście graniczne między Chinami i Kirgistanem, jest jak brama do innego świata. To jak przejście między dwoma skrajnymi światami. Dystans kulturowy, jaki należy pokonać na odcinku zaledwie 300 km powinno mierzyć się w latach świetlnych. Po jednej stronie głęboka Azja, a po drugiej prawie Europa! Po jednej bogactwo, po drugiej bieda. Jest za to coś, co […]

5 powodów, dla których warto aplikować o WHV do Nowej Zelandii
Jeśli już tak się składa, że spełniasz podstawowe warunki, żeby w ogóle zaaplikować o Working Holiday do NZ, to jedynym ograniczeniem dla otrzymania upragnionej wizy jest czas. Czas, w którym uzupełnisz wniosek o wizę na stronie www.immigration.govt.nz. Z roku na rok, czas potrzebny do załapania się do setki wybrańców, którzy spakują bambetle i pojadą na […]

Pho, najlepsza zupa w mieście!
Na rozgrzewkę: PHO! Mówią, że jak zima, to musi być zimno. Taki mamy klimat. No to od kilku dni mamy zimę, jak się patrzy. Dla mnie to wyjątkowy czas, bo śnieg widzę pierwszy raz od 3 lat! No ok, drugi, jeśli liczyć jednodniowy wypad w Karkonosze, tuż przed Świętami. Jaram się jak dziecko w sklepie […]

Great Ocean Road – najpiękniejsza trasa Australii?
Nie sposób nie kojarzyć Australii z byciem w drodze. Ogromny kraj i ogromne odległości, na pokonanie których potrzeba nawet kilku dni. Puste drogi, ciągnące się setkami kilometrów, przecinając busz, połacie krwisto czerwonej ziemi i wijące się wzdłuż skalistych wybrzeży. Nic więc dziwnego, że to właśnie tutaj znajduje się jedna z najbardziej spektakularnych tras na świecie […]

Cieszyn cieszy!
Od powrotu do domu patrzę na polskie krajobrazy trochę inaczej. Zachwycam się egzotyką małych miasteczek i wsi. Skłaniam się do głębszych refleksji przy rzeczach pozornie zwykłych. Patrzę na miejsca, które znam z ciekawością, która towarzyszyła mi w Azji i Nowej Zelandii. Przede wszystkim jednak szukam słowiańskiej tożsamości, gdzie się da! Z dumą obserwuję zmiany, które […]

Kashgar, czy to jeszcze Chiny?
No i miał być taki niebezpiecznie ten Kashgar. Mieli być separatyści i terroryści. Bomby, zamachy i strzelaniny i Bóg jeden wie, co jeszcze. A jest spokój. I w ogóle jakoś tak niechińsko. Właściwie, to jakbyśmy wyjechali z Chin. Wsiedliśmy do pociągu w Chinach, a wysiedli w kraju z „Baśni tysiąca i jednej nocy”. Trochę niby Turcja, trochę […]

Odczarowujemy „Hard Seat”!
Pierwszy pobyt w Chinach przyniósł traumatyczne wspomnienia z podróży koleją. A dokładnie „hard seatem”, czyli najtańszą klasą. Tak przejechaliśmy wtedy dystans z Mandżurii do Harbinu. Dramatyczne 16 godzin w pozycji „na grzeczną pensjonarkę”, w zatłoczonym, brudnym, zadymionym i obskurnym wagonie. Okazuje się jednak, że hard seat da się lubić. No może nie lubić, ale da […]